-
Historia o tym, jak tysiące mężczyzn I kobiet zostało uzdrowionych z alkoholizmu (1 str)
-
My, Anonimowi Alkoholicy, liczymy ponad 100 mężczyzn I kobiet, którzy zostali uzdrowieni z na pozór beznadziejnego stanu umysłu i ciała. Głównym celem tej książki jest dokładne pokazanie innym alkoholikom w jaki sposób ozdrowieliśmy. Mamy nadzieje, że właśnie te strony, bez dodatkowych uwiarygodnień, będą dla nich przekonją-cym dowodem. Sądzimy, że ze względu na nasze doświadczenia, możemy każdemu pomóc lepiej zrozumieć alkoholików. Wielu nie rozumie, że alkoholik jest bardzo chorą osobą. Jesteśmy pewni, że nasz sposób życia przynosi korzyści wszystkim. (wprowadzenie do pierwszego wydania z 1939 r.)
-
Z drugiej strony – co wydaje się dziwne dla ludzi, którzy nie rozumieją problemu – raz zmieniona psychika alkoholika umożliwia nagle Łatwą kontrolę nad pragnieniem napicia się. Jedyny niezbędny wysiłek, to przestrzeganie kilku prostych reguł. (opinia lekarza xxi )
-
Wielu z nich wróciło do zdrowia, dzięki temu że rozwiązali problem alkoholizmu.(str 17 )
-
Faktem nadzwyczajnym dla każdego z nas jest to, że odkryliśmy wspólną drogę do rozwiązania problemu znależliśmy sposób, który aprobujemy i w imię, którego możemy połonczyć się w braterskiej i harmonijnej akcji. To jest Wielka Nowina , którą objawia ta książka wszystkim cierpiącym z powodu alkoholizmu. ( str 14 )
-
Jest sposób. ( str 14 )
-
My, patrząc na nich zaczeliśmy wierzyć w to, że nasze dotychczasowe życie było beznadziejne i pozbawione sensu. ( str 21 )
-
Odkryliśmy wtedy ziemski raj i przenieśliśmy się do jakiegoś czwartego wymiaru naszej egzystencji, o którego istnieniu nie śmieliśmy nawet marzyć. ( str 21 )
-
A wielka prawda jest po prostu taka: przeyżyliśmy głębokie duchowe doświadczenia, które gruntownie zmieniły całe nasze nastawienie do życia, bliźnich i Wszechświata.( str 25 )
-
Centralnym wektorem naszego obecnego nastawienia jest absolutna pewność, że Stwórca wsąpił do naszych serc i naszego życia w sposób zaiste cudowny. ( str 21 )
-
On to zapoczątkował osiągnięcie przez nas tego, czego nigdy nie osiągnelibyśmy sami.(str 21)
-
Każdy z nas – tak samo jak on – z całą desperacją człowieka tonącego szukał ucieczki od picia. To co z początku wydawało się być tylko wątłom trzcinką okazało się miłującą i wszechmocną ręką Boga. ( str 23 )
-
Nowe życie zostało nam ofiarowane. Albo - jeśli kto woli – ofiarowany został nam wzorzec, według którego należy żyć. ( str 23 )
-
Przebudzeni duchowo w rezultacie tych kroków staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach. ( str 50 )
- W krótce miałem zostać wrzucony w to, co lubię nazywać czwartym wymiarem egzystencji. Miałem poznać szczęście, spokój I poczucie przydatności, zakosztować życia, które w miarę upływu czasu – w niewiarygodny sposób – staje się coraz wspanialsze. ( str 7 )
- Bóg zrobił dla niego to, czego on sam uczynić nie mógł. ( str 9)
-
Niespodziewanie podniesiony z rynsztoka, wzniósł się na taki poziom życia, jakiego nigdy nie znał. ( str 11 )
-
W taki to sposób doszedłem do przekonania, że Bóg przejmuje się naszymi ludzkimi sprawami, o ile tylko my, ludzie, dostatecznie tego pragniemy. Nareszcie przejrzałem, poczułem, uwierzyłem. Łuski pychy I uprzedzenia opadły z mojch oczu. Ujrzałem nowy świat. ( str 10 )
-
Mój przyjaciel obiecywał, że kiedy dopełnie tych podstawowych warunków będę w stanie osiągnąć następny etap „ komunikowania" się ze Stwórcą I będę Mi dane nowe środki do uporania się z moimi problemami. ( str11)
-
Była to rewolucyjna I drastyczna zmiana koncepcji, ale z chwilą, gdy ją zaakceptowałem efekt był piorunujący.Poczułem smak zwycięswa, potem ogarnoł mnie sokój I pogoda ducha, których nigdy wcześniej nie zaznałem ( str 11 )
-
Jest to sposób na życie, który sprawdza się nawet na wyboistej drodze. ( str 12)
-
Wkrótce zaczeliśmy zawierać wiele przyjażni I szybko zawiązała się nowa wspólnota. Wspaniale było czuć się jej częścią. Była w nas radość życia, nawet w kłopotach I trudnościach. Byłem świadkiem jak setki rodzin stawiały pierwsze kroki na tej drodze, która naprawdę dokądś prowadzi, widziałem jak naprawiane były najbardziej skomplikowane sytucje, jak różnego rodzaje niechęci I urazy zostawały zażegnane. Ludzie wychodzili z zakładów dla obłąkanych I odzyskiwali swoje miejsce w życiu, wracali do rodziny I społeczeństwa. Lekarze, prawnicy I ludzie interesuodzyskiwali swoje stanowiska. Nie było prawie takiego kłopotu czy nieszczęścia, którego nie udałoby się rozwiązać. (str 13)
-
W tym, co robimy jest wielka radość.
- Większość z nas czuje, że nie musi już poszukiwać Utopii. Jest ona z nami – tu I teraz. ( str 13)